Nietrzeźwy traktorzysta wpadł, bo nie miał tablic rejestracyjnych.
Wczoraj, na terenie jednej z miejscowości powiatu miechowskiego policjanci zatrzymali 55-latka, który kierował ciągnikiem pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdem, natomiast ciągnik nie posiadał ważnych badań technicznych, ubezpieczenia oraz tablic rejestracyjnych.
8 maja br. policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Miechowie zatrzymali do kontroli drogowej kierującego ciągnikiem rolniczym, który poruszał się po drodze bez tablic rejestracyjnych. W trakcie interwencji mundurowi od razu zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie kierowcy. Kwestia ta wyjaśniła się po przeprowadzeniu badania pod kątem trzeźwości, które wykazało stężenie ponad 2 promili alkoholu w organizmie 55-latka. Jak się okazało, kierowca miał też cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Ciągnik oprócz tego, że nie posiadał tablic rejestracyjnych, nie posiadał też ważnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia. W związku z zaistniałą sytuacją pojazd został odholowany na policyjny parking, natomiast po sporządzeniu odpowiedniej dokumentacji 55-latek został przekazany pod opiekę znajomemu. Teraz kierowca musi liczyć się z konsekwencjami karnymi, m.in. karą grzywny, przepadkiem mienia, a nawet karą pozbawienia wolności na okres 3 lat.