70-letni kierowca wpadł, bo wywrócił się na motorowerze.
W środę Oficer Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Miechowie otrzymał nietypowe zgłoszenie od mieszkanki tutejszego powiatu. Kobieta zauważyła, jak starszy mężczyzna kierujący motorowerem gwałtownie zahamował, a następnie przewrócił się na jezdnię. Jak się później okazało 70-latek miał ponad pół promila alkoholu we krwi.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę (22 maja br.). 70-letni mieszkaniec gminy Gołcza w powiecie miechowskim w trakcie przejażdżki na swoim motorowerze w pewnym momencie gwałtownie zahamował, w wyniku czego stracił panowanie nad jednośladem i wywrócił się na jezdnie. Choć mężczyzna nie odniósł żadnych fizycznych obrażeń, zataczał się i miał trudności z utrzymaniem równowagi. Kobieta, która widziała całe zdarzenie, natychmiast zaalarmowała miechowską policję. W międzyczasie mężczyzna próbował nieudolnie kontynuować przejażdżkę, jednak jego motorower już nie odpalił.
Kiedy na miejsce przybyli policjanci, po upewnieniu się, że motorowerzyście nic się nie stało, poddali go badaniu na zawartość alkoholu. Badanie wykazało, że 70-latek kierował swoim jednośladem w stanie nietrzeźwości, mając ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nietrzeźwy został przewieziony do miejsca zamieszkania i przekazany pod opiekę rodziny. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.